Dach jest bez wątpienia jednym z najważniejszych elementów konstrukcyjnych domu. Powinien on chronić dom nie tylko przed opadami atmosferycznymi, ale również zapobiegać ucieczce ciepła na zewnątrz. W starych budynkach, które nie zostały poddane termomodernizacji, przed dach może uciekać nawet 25% ciepła! To przekłada się oczywiście bezpośrednio na wyższe rachunki za ogrzewanie i niższy komfort mieszkania. Dlatego budując dom, warto dobrze przemyśleć rodzaj ocieplenia poddasza.
Ocieplanie międzykrokwiowe: wełna i styropian
W Polsce najpopularniejszą metodą ocieplania dachu jest sposób międzykrokwiowy. Polega on na umieszczaniu budowlanych materiałów izolacyjnych, jak sama nazwa wskazuje, pomiędzy krokwiami. Jednak przy tej metodzie same krokwie stają się nieocieplonymi mostkami termicznymi – z tego powodu wielu właścicieli domów dokłada jeszcze drugą warstwę styropianu lub wełny pod krokwiami. Chociaż Polacy mają zaufanie do tej metody ocieplania dachu, coraz częściej mówi się o tym, że doskonalszym sposobem jest metoda nakrokwiowa.
Ocieplanie nakrokwiowe: płyty PUR
Metoda nakrokwiowa polega na układaniu specjalnych płyt PUR na krokwiach albo deskowaniu dachu. Jest ona nieco droższa niż wcześniej wspomniany sposób, jednak wydatek szybko się zwraca – płyty izolacyjne nie dopuszczają do powstawania mostków termicznych, co przekłada się na skuteczniejsze zatrzymywanie ciepła w domu. Każda dobra hurtownia budowlana, taka jak nasza, ma je w swoim asortymencie. Płyty z pianką PUR mają jeszcze kilka innych zalet, z powodu których prawdopodobnie będą wypierać tradycyjne materiały budowlane. Płyty izolują poddasze również przed upałami, dzięki czemu komfortowo można z niego korzystać w lecie. Są też o wiele bardziej wytrzymałe, niż styropian i odporniejsze na działanie wilgoci, niż wełna
Pianka PUR
Coraz bardziej popularną metodą ocieplania jest też natryskiwanie poddasza pianką PUR. To metoda szybka i bardzo skuteczna. Pianka może dostać się nawet w trudno dostępne zakamarki dachu.